WSZYSTKO O JAPONII ^o^

przynajmniej szkolisz język ^^

odrazu Die'a z gitarą...dwa w jednym, w pudełku po lodówce Wink

taaa, ale tekst, gdzie co drugie słowo, to fuck lub fucking nie bardzo mi ten język podszkoli:)

no, nie nie musi być w pudełku. może być z samą kokardką

aha...bo myślałam, że to bardziej ambitne słowa ^^

ale wiesz, na poczcie dziwnie się będą patrzeć na taką przesyłkę ^-^

ambitne też są, ale to lemon jest:)

to niech przyjdzie na pieszo

zobacze jak przeczytam Wink

obawiam sie, ze troche dlugo mu to zajmie....

no, to już wbijaj na [link widoczny dla zalogowanych] -dodałam to ambitne dzieło.

to już niech samolotem przyleci.

no to teraz bede latac pomiedzy kompem mojego brata a moim laptopem...schudne troche przynajmnie biegajac tak z gory na dol...
nie no, dobra przenosze sie na moj...

zaraz bede czytac...

i tzak mysle, ze bedzie wzbudual sensacje, ale moze mniejsza niz na poczcie Wink

biegi przełajowe? o_O schudniesz? z ości na cień?

dobra, czekam na opinie:)

z tą kokardką na pewno

przełajowe to raczej nie, ale już i tak nie mało się nalatałam po ciemku z góry z mojego pokoju, na dół do brata pokoju...
z ości na cień to możesz Shin'owi powiedzieć...u mnie jedynie z Kości na Ości ^^

hmmm...zaraz ją będziesz mieć...chyba... Wink

najwyżej kokardkę schowa do torby na czas podróży, a założy jak wyjdzie z samolotu...

ciemność jest fajna. gorzej, jak się zleci ze schodów^_^
Shin, to już z cienia na nic może schuść^_^

nie! ma ją mieć cały czas^^

naszczęscie jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło po ciemku, aczkolwiek za dnia owszem...
no tak, racja...ja go i tak trochę muszę podtuczyć ^^

i będzie przyciągał spojrzenia...a jak w tym samym samolocie znajdzie się jakiś fangirl i będzie śledził Daisuke, bo będzie ciekawy dlaczegoż to on ma czerwoną kokardkę i gitarę Lidera?

a mnie po ciemku kilka razy. większość z własnej winy, bo kładłam przy schodach swoje rzeczy i zapominałam zabrać z powrotem. a ostatnio mam tendencje do wpadnia w szyby. dziś przydzwoniłam w monitor.
tylko karm go dobrze, a nie zielskiem^^

a wiesz, nie pomyślałam. fakt, może zwrócić na siebie uwagę fangirli, więc może ją założyć pod moimi drzwiami

ja kładę różne rzeczy u mnie w pokoju na podłodze, co kończy się np. wlezieniem w talerz...
ojjj biedny monitor ^^

mam zamiar go karmić dobrze, a jak nie ja to moja mama i babcia, bo stwierdzą, że jest stanowczo za chudy ^^

i przynajmniej fangirli nie bedziecie mieć na głowie...będziecie mogli spokojnie spędzić ten czas sam na sam ^^

podłogę w pokoju mam nie zagraconą, wystarczy,że zabijam się o kable.
chciałam się przyjrzeć basiście, ale źle wyliczyłam odległość i uderzyłam czołem w ekran.

tylko,żeby nie przytył za bardzo, bo gruby będzie nieładny

tak. sam na sam...zaraz...przecież on mi miał gitarę tylko dostarczyć^^

ja praktycznie nie mam już wcale miejsca w pokoju ale się to wytnie...jak robiłam plakat na angielski kiedyś, to praktycznie robiłam go w połowie pod łóżkiem...i wyszło, że Uruha napisałam przez ch...

nie, będę pilnowac, żeby gruby nie był...

ale przecież on przybył z tak daleka, ugościć do musisz...
chyba mi nie powiesz, że puścisz go wolno odrazu ^^