WSZYSTKO O JAPONII ^o^

ja? czemu?

bo żeś wygadana...

aa, tak, to prawda. zagadam Daisuke na śmierć

biedny Daisuke...
napis na jego nagrobku : Zagadany na śmierć przez swą żonę...jeszcze przed ślubem...

no, chyba nie będzie tak źle. ale jak nieśmiały jest, to ktoś będzie musiał przejąć inicjatywę, choć przy nim też pewnie będę nieśmiała.

i obydwoje będziecie nieśmiali...a może on taki tylko na początku? ale na nieśmiałego nie wygląda...

no to co ja mam powiedzieć o mnie i o Shinyi? On to już napewno jest nieśmiały i ja również, więc nasze pierwsze spotkanie pewnie będzie tragedią ^^
a pózniej się będziemy z tego śmiać ^^

i będziemy siedzieć i się na siebie gapić. miejmy nadzieję,że jeśli nawet jest, to z czasem się rozkręci. pozory lubią mylić.

będziecie wnukom opowiadać, jakie sieroty z was były^^ pewnie będzie zabawna wasza pierwsza randka^^

a z takiego gapienia można wiele wywnioskować...
bo oczy to odzwierciedlenie duszy...może w jego wyczytasz coś ciekawego?

"A wiesz kochanie jak pierwszy raz spotkałam twego dziadka, to słowa wydusić nie mogłam, buraka spaliłam...ale najlepsze jest to, że twój dziadek jeszcze bardziej był czerwony niż ja" ^^
może aż tak zle nie będzie...ale zabawna to owszem Wink

Die ma zbyt piękne oczy, abym sie mogła w nie gapić. zrobię się czerwona i spuszczę wzrok^^ a wtedy on mnie weźmie za rękę, chwyci za podbródek i zmusi, bym na niego spojrzała i...za dużo hormonów.

'a potem powstała wasza mama'

chyba ta gorączka naprawdę Ci uderzyła do głowy Wink

taaa napisz o tym opowiadanie...
"Jak Daisuke ośmielił Ochiyo" Wink

"po którejś tam randce, żeby nie było, że odrazu zaciągnęłam go do łóżka...to znaczy on mnie!" Wink

jakbyś miała 38 st też byś majaczyła i wołała o pomoc
nie lepiej nie będę pisała, bo przez cenzure nie przejdzie^^

a z kąta odzywa się Shinya
'nie słuchajcie babci, od razu się na mnie rzuciła'

nie, ja bym pewnie spała...
no to będzie nie ocenzurowane...ludzie będą na to lecieć ^^

"taaa szczególnie na pierwszej randce, kiedy obydwoje byliśmy strasznie nieśmiali...no dobra, to było na drugiej randce...ale wasz dziadek się nie sprzeciwiał" Wink

już mam dość spania. to męczy jeszcze bardziej niż siedzenie.
niecenzurowane egzemplarze dla wybrańców. nie mogę zdradzać wszystkim sekretów mojego pożycia z Ando.

'a czemuż miałbym się sprzeciwiać takiej kobiecie. poza tym, ja byłem nieśmiały, to babcia wszystko inicjowała^^'

to, se ja byłam, to wyżej, ale mnie log out

ja nienawidzę leżeć w łóżku...jak mi kiedyś kazano leżeć prawie tydzień to myślałam, że oszaleje...dlatego w tym roku, jak chora byłam, stwierdziłam, że nie ma bata, ja w łóżku nie leże...

no tak, też fakt...po co wszyscy mają wiedzieć...

"ale dziadziuś też się w końcu rozluznił tak samo jak ja i jaka to była...nie, nie będę deprawować własnych wnucząt. "